nadesłał: Michał Marciniak
W Saint Lucia byłem zbyt krótko, tylko 4 dni w czasie Bożego Narodzenia. Zdążyłem zwiedzić tylko część północną u wybrzeży której leży maleńka wysepka Pigeon. Anglicy mieli tam mocny fort, widać z niego Martynikę. Wysepka połączona w latach 60-tych XX wieku z lądem jest teraz parkiem narodowym.
fot.173
fot.178
fot.179 - wyspa Pigeon
fot.180
fot.194
fot.197
Martynika, Krótki i drogi lot z Castries na Saint Lucia. Martynika jest wyspą dość gesto zaludnioną i dobrze zagospodarowaną, z dużymi obszarami uprawy trzciny cukrowej, a przede wszystkim bananów. Jest sporo ciekawych szlaków pieszych, kilka przeszedłem i z nich jest większość zdjęć. fot. 262 to chatka wulkanologów z 1902, kiedy miał miejsce poważny wybuch wulkanu Montagne Pelee, Wybuch zniszczył byłą stolicę Saint Pierre i zabił 29 000 mieszkancow.
fot.203
fot.204
fot.217
fot.226
fot.234
fot.235
fot.262 - chatka wulkanologów z 1902 roku
fot.267
fot.277
fot.282
Zobacz relacje i zdjęcia z pozostałych etapów oraz
opis podróży:
3. - SAINT LUCIA – MARTYNIKA;